Każdy może wyhodować kryształ. Każdy, kto tylko ma na to ochotę, i to bez specjalnych przyrządów, chemikalii czy urządzeń laboratoryjnych. Wystarczy chęć i… cierpliwość. Przed tym jednak proponuję dokonanie oględzin kryształów. Najpiękniejsze kryształy można spotkać w muzeum geologicznym. Są tam kryształy duże, barwne, najczęściej doskonale krystaliczne, bardzo często kryształy szlachetne. Mają one tylko jedną wadę. Wszystkie… zamknięte są w gablotach i żadnego nie wolno dotknąć, wziąć w rękę, a tym bardziej szczegółowo obejrzeć. Ale kryształy można także obejrzeć w domu. Wystarczy… szczypta soli lub cukru oraz zwykła lupa, taka, jakiej używają filateliści, o pięcio- lub nawet trzykrotnym tylko powiększeniu, l kryształy soli, i kryształy cukru są przezroczyste i bezbarwne. Dlatego do oglądania należy je rozsypać na ciemnym papierze dobrze kontrastującym z białawą barwą tych kryształów. Jeszcze lepiej, gdy oględzin dokonywać będziemy w niezbyt jasnym pomieszczeniu, a każdy kryształ oświetlać światłem np. latarki elektrycznej. Umożliwi to oświetlenie tego samego kryształu z kilku stron i dokładniejsze obejrzenie wszystkich ścianek i ogólnego kształtu kryształu. Najlepiej gdy obserwować będziemy sól warzoną, uzyskaną metodą krystalizacji przez odparowanie roztworu. Wszystkie lub prawie wszystkie kryształy będą wówczas regularne, zbliżone do prawidłowego sześcianu.